Papierosy są szkodliwe nawet dla osób nie mających żadnych problemów zdrowotnych. W połączeniu z różnymi chorobami, z cukrzycą na czele, ich działanie jest jeszcze bardziej destrukcyjne. Diabetycy, szczególnie jeśli ich choroba nie jest dostatecznie wyrównana, w wyniku palenia narażają się na przyspieszony rozwój miażdżycy, a w konsekwencji pojawienie się choroby niedokrwiennej serca, naczyń mózgowych i tętnic kończyn dolnych.
Cukrzyca sama w sobie znacząco zwiększa ryzyko miażdżycy, ale palenie jeszcze ten proces potęguje. Cukrzycy typu 2. często towarzyszą kolejne zaburzenia, takie jak nadciśnienie tętnicze czy nieprawidłowa gospodarka lipidowa, będące obciążeniem dla serca i naczyń. Połączenie tych czynników ryzyka z paleniem znacząco przyspiesza rozwój chorób sercowo-naczyniowych.
Palenie potęguje także ryzyko powikłań charakterystycznych dla cukrzycy, takich jak nefropatia czy retinopatia cukrzycowa. Uszkadzając drobne naczynia krwionośne znajdujące w nerkach, oczach czy zakończeniach nerwowych, a w konsekwencji przyspiesza pojawienia się późnych powikłań choroby.
U palących osób z cukrzycą częściej i wcześniej niż u niepalących pojawiają się zwiększone ilości białka w moczu (albuminuria), świadczące o początku cukrzycowej choroby nerek. U pacjentów, u których rozwinęła się cukrzycowa choroba nerek, palenie będzie powodowała jej szybkie postępowanie i konieczność dializoterapii. Palenie znacznie pogarsza rokowania także w zespole stopy cukrzycowej, zwiększając skłonność do owrzodzeń i utrudniając gojenie się ran.
Śledź Nas