Lili Antoniak i cukrzyca ciążowa

O swoich doświadczeniach z cukrzycą ciążową i systemem FreeStyle Libre 2 opowiada Lili Antoniak, blogerka i Youtuberka, której życie na Instagramie codziennie śledzi prawie 300 tysięcy obserwatorów. Jak cukrzyca ciążowa wpłynęła na życie Lili Antoniak i jak sobie z nią poradziła? Przeczytajcie w specjalnym wywiadzie!

To twoja druga ciąża. Czy doświadczenia, które miałaś z pierwszej pomogły? Czy ta była inna, wyjątkowa?

Akurat mam tak, że i jedna i druga ciąża mnie nie oszczędzały. Przez pierwsze 3 miesiące męczyły mnie mdłości, a ostatnie tygodnie przed rozwiązaniem byłam jak chodząca bomba – gotowa do wybuchu (uśmiech). Niemniej jednak drugą ciąże uważam za trudniejszą.

Dlaczego?

W dużej części z powodu zdiagnozowanej u mnie cukrzycy ciążowej…

Kiedy ją zdiagnozowano? Jakie objawy wzbudziły twój niepokój i skłoniły do wykonania badań? 

Jeszcze przed ciążą leczyłam się na insulinooporność. Od kilku lat jestem pod stałą opieką lekarza ginekologa-endokrynologa. Nie miałam żadnych objawów, a informacje na temat cukrzycy ciążowej otrzymałam przy badaniu obciążenia glukozą, które jest jednym z obowiązkowych badań w trakcie ciąży.

Jaka była Twoja reakcja na diagnozę? Czy mając już wcześniejsze doświadczenia z insulinoopornością wiedziałaś, co cię czeka?

Nie miałam pojęcia, jak dokładnie wygląda postępowanie przy cukrzycy ciążowej, ale później okazało się, że wszystko jest do nauczenia. Dieta, którą miałam, była podobna do tej, którą mam przy insulinooporności. Oczywiście przy cukrzycy ciążowej doszedł temat mierzenia cukru, więc to była dla mnie duża nowość.

Jakie zalecenia dostałaś od lekarza?

Na początku próbowaliśmy zadziałać samą dietą, która była podobna jak przy insulinooporności – pełnoziarniste makarony oraz pieczywo, wyrzucenie z diety cukrów prostych. W ciąży jest to podwójnie trudne, bo trzeba sobie radzić z zachciankami, ale czego nie robi się dla dobra dziecka!

Zmiana diety pomogła?

Nie do końca. Niestety nie dało się uniknąć leczenia. Mój lekarz postanowił wprowadzić dawkę insuliny na noc. Podstawą oczywiście było również badanie glukometrem minimum pięć razy dziennie. Już po tygodniu odczułam skutki używania gkukometru – obolałe i tkliwe opuszki palców.

Jakie miałaś glikemie?

Moim problemem był wysoki poziom glukozy na czczo pomimo utrzymywania prawidłowego stężenia glukozy we krwi przez resztę dnia. Na czczo mój wynik przekraczał 95 mg/dL, więc od 28 tygodnia ciąży miałam włączoną insulinę na noc.

Jak często mierzyłaś poziom cukru?

Pięć-sześć razy dziennie. Zawsze rano na czczo oraz godzinę po posiłku.

Przez jaki okres mierzyłaś poziom cukru tradycyjnym glukometrem?

Jeśli dobrze pamiętam, to około 3 tygodni.

W którym tygodniu ciąży zaczęłaś korzystać z systemu FreeStyle Libre2?

W 31. tygodniu ciąży założyłam sensor i od razu poczułam różnice. Wygoda w 100% i dodatkowo nie musiałam pamiętać o glukometrze wychodząc z domu. Muszę przyznać, że niestety kilka razy zdarzyło mi się zapomnieć o nim wychodząc na zewnętrz i nie miałam jak zmierzyć poziomu cukru. Z sensorem FreeStyle Libre 2 nie było tego problemu, zawsze był na moim ramieniu.

Czy założenie sensora sprawiło Ci jakąś trudność?

Założenie jest bezbolesne i dziecinnie proste. Wystarczy kilka kroków i sensor jest na ramieniu.

A samo mierzenie cukru?

Aby zmierzyć poziom cukru, wystarczy mieć bezpłatną aplikację FreeStyle LibreLink w telefonie i zeskanować sensor. Trwa to dosłownie sekundę. Informacje na temat stężenia glukozy są przechowywane i zawsze mamy dostęp do historii wyników. Wystarczy przynajmniej raz na 8 godzin zeskanować sensor telefonem.

[OD REDKACJI: Obecnie system FreeStyle Libre 2 nie wymaga już skanowania w celu sprawdzenia poziomu cukru. Aktualne wyniki pojawiają się automatycznie na ekranie telefonu z aplikacją FreeStyle LibreLink]

Co Ci się najbardziej spodobało w systemie FreeStyle Libre 2?

Stałe monitorowanie cukru oraz wygoda.

Jakie masz porady dla kobiet, u których właśnie zdiagnozowano cukrzycę ciążową? Co było dla Ciebie najtrudniejsze?

Przede wszystkim nie załamywać się diagnozą, bo spokojnie jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić! My matki jesteśmy prawdziwymi bohaterkami, a jako „słodkie mamy” należymy do podwójnych super bohaterek!

A co najmilej wspominasz z tej ciąży?

Najcudowniejsze w drugiej ciąży było obserwowanie mojej pierwszej córki, która już nie mogła doczekać się, kiedy zobaczy swoją wymarzoną siostrę.

Czy jako osobie publicznej łatwo było Ci mówić o cukrzycy ciążowej? Czy spotkałaś się z krytyką?

Nauczyłam się, że krytyka pojawia się zawsze, gdy ma się odwagę mówić o tematach, które dla niektórych są tematami tabu. Nie jest to jednak dla mnie problem. A w kwestii zdrowia jestem za tym, aby jak najwięcej edukować i zachęcać do badania się i dbania o zdrowie.

Co z Twoją cukrzycą po porodzie?

Będąc jeszcze w szpitalu, dostałam informację, że mój poziom cukru oraz mojego dziecka jest prawidłowy. Tak więc mam nadzieję, że z cukrzycą pożegnałam się na dobre. A jeśli wróci, to wiem już jak stawić jej czoła.

Redakcja: Agencja Musqo

ADC-100890 v1.0